Tego typu problemy z cerą dotyczą już ponad 70% Polek pomiędzy 20 a 40 rokiem życia. Tymczasem u Koreanek trądzik praktycznie nie występuje. Jak one to robią?

Ich sekretem są maski w płachcie i… Mediheal – jeden z największych producentów masek na świecie.

Geny, hormony, nieodpowiednia dieta lub pielęgnacja… Przyczyn trądziku jest tak wiele, że dermatologom trudno ustalić, która z nich jest dominująca. Wiadomo jednak, co trądzik zaostrza: zła strategia działania. Kiedy na skórze pojawiają się niedoskonałości, by je ukryć, sięgamy po korektor i mocno kryjący podkład. Tymczasem gęste kosmetyki dodatkowo zatykają pory skóry i trądzik się nasila, bo przyczyną powstawania zmian na skórze jest właśnie blokada kanalika mieszka włosowego przez nadmierne wydzielanie sebum, w efekcie zaczynają się w nim namnażać bakterie (P.acnes) i powstaje stan zapalny. Z wiekiem sytuację komplikuje wolniejsze złuszczanie się naskórka, zmiany hormonalne, stres czy zatykające pory, gęste kremy przeciwzmarszczkowe.

Zamalowywanie problemu, to jedno, ale jeszcze większym problemem jest ekspresowy wieczorny demakijaż. Przetarcie twarzy wacikiem nie wystarczy. Dla Koreanek oczyszczane, to najważniejszy etap pielęgnacji. Rytuał zaczyna się od powolnego przetarcia twarzy wacikiem nasączonym płynem micelarnym, później nakładany jest olejek, zmywany następnie żelem lub pianką do mycia twarzy, które z kolei spłukiwane są tzw. metodą stu chluśnięć. Podobno najlepsze efekty daje opłukanie twarzy czterdzieści razy ciepłą wodą i dziesięć zimną. To nie koniec. Niektóre Koreanki codziennie robią peeling, a niemal każda nadkłada maseczkę w płachcie. W Azji można je kupić nawet w kiosku i na stacji metra. Wybór jest ogromny, ale jakość maseczek zróżnicowana, dlatego trzeba wybierać najlepsze. Marką numer jeden w Korei jest specjalizująca się w maskach w płachcie Mediheal. W ofercie ma ich ponad 250, z czego już 70 można kupić w Polsce! Opracowane przez dermatologów, inspirowane medycyną estetyczną, tworzone metodą nanotechnologii, nasączane ekstraktami roślinnymi sprawdzonymi od wieków w medycynie azjatyckiej oraz najnowocześniejszymi, unikalnymi substancjami, są niezwykle skuteczne i zwyczajnie przyjemne w użyciu. Cienkie, komfortowe i idealnie przylegające do twarzy, dzięki czemu zawarte w nich składniki mogą w pełni zadziałać.

Mediheal stworzył aż kilka masek do dogłębnego oczyszczania twarzy. Koreanki uzupełniają nimi swój codzienny rytuał, a wieloetapowe oczyszczanie sprawia, że nie miewają trądziku. Warto, jednak sięgnąć po nie także, kiedy ten problem już się pojawił, bo doskonale regulują produkcję sebum i koją widoczne na skórze stany zapalne. Na nałożenie maseczki trzeba zarezerwować 20-30 minut. Niewiele, zważywszy na to, że większość kobiet walczy z trądzikiem latami… Którą maskę wybrać? To zależy przede wszystkim od typu cery.

Jeśli Twoim jedynym problem jest nadmierna produkcja sebum, maska Mediheal Meshpeel Brightclay będzie idealnym rozwiązaniem. Jej płachta pokryta jest białą glinką, która doskonale pochłania nadmiar sebum i wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry. Dodany do niej ekstrakt z wąkroty azjatyckiej łagodzi stany zapalne i pobudza skórę do regeneracji. Natomiast alantoina, pantenol, gliceryna i ekstrakt z portulaki pospolitej dbają o właściwy poziom nawilżenia. Aby zobaczyć efekty, trzeba jednak poczekać cierpliwie minimum 30 minut, aż maska całkowicie wyschnie i będzie można ją zdjąć.

Uwaga: Nadmiar sebum sprawia, że pory stają bardziej widoczne, dlatego po zdjęciu maseczki warto sięgnąć po ampułki matujące zmniejszające widoczność porów Mediheal Masking Layering Ampoule Poreminor Shot. Każda ampułka kryje w sobie wysoko skoncentrowaną esencję składników aktywnych. Ważne jednak, by nakładać ją z azjatycką precyzją. 2-3 krople na każdy policzek i czoło, odczekać aż wnikną w skórę i powtórzyć ten sam rytuał dwukrotnie.

Jeśli masz skórę tłustą i dojrzałą, dobrym rozwiązaniem będzie kojąco-ujędrniająca maska Mediheal Essential  Teatree . Zawarte w niej silnie skoncentrowane składniki aktywne wspomagają proces oczyszczania i regeneracji naskórka. Olejek z drzewa herbacianego działa antybakteryjnie,  ekstrakty z wierzby białej i rumianku łagodzą stany zapalne, zarówno te odpowiedzialne za powstawanie trądziku, jak i przedwczesne starzenie się skóry. Natomiast wyciąg z soi i witamina E uzupełniają niedobory w skórze, a także wspierają produkcję kolagenu i elastyny, dzięki czemu cera wygląda młodziej. Aby uzyskać najlepsze efekty, na zabieg najlepiej przeznaczyć 20-30 minut. Po zdjęciu maski pozostałą na skórze esencję należy delikatnie wmasować. PS. Jeśli po wyjęciu płachty zostanie w saszetce nadmiar esencji, nałóż ją na twarz rano i wieczorem zamiast serum. Tyle dobrego nie może się zmarnować.

Uwaga: Z wiekiem naskórek złuszcza się coraz wolniej. Jeśli dodamy do tego nadmierną produkcję sebum, mamy gotowy przepis na zaskórniki. Aby się ich pozbyć, wystarczy domowy zabieg z plasterkami oczyszczającymi na nos Mediheal PiggyMom SoakSoak Nose. W zestawie są trzy płatki nasączone naturalnymi ekstraktami oczyszczającymi, wygładzającymi i zwężającymi pory. Zabieg trwa 50 minut, za to uwalnia od problemu zaskórników raz na zawsze.

Jeśli masz cerę tłustą, poszarzałą i zmęczoną, aby rozwiązać wszystkie problemy jednocześnie, wystarczy nałożyć na 20 minut maskę-ampułkę w płachcie o działaniu kojąco-regeneracyjnym Mediheal P.D.F  A.C Dressing Ampoule. Zawarty w niej delikatnie złuszczający naskórek kwas salicylowy nie tylko wspomaga leczenie trądziku, ale także pięknie rozświetla skórę. Płachta maseczki nasączona jest także m.in. alantoiną, która łagodzi podrażnienia i dba o właściwe nawilżenie skóry, w czym wspiera ją niezawodna gliceryna. Aby cera wyglądała promiennie, musi być przede wszystkim dobrze nawilżona. Ta zasada dotyczy także skóry tłustej. Podobnie działa także dwuetapowa maska Mediheal Clear. Etap pierwszy to nałożenie na 20 minut płachty z bio-celulozy z kokosa nasączonej substancjami złuszczający i nawilżającymi naskórek jak kwas salicylowy, olejek z drzewa herbacianego, alantoina i gliceryna. Drugim etapem jest ampułka z kwasem hialuronowym, którego jedna cząsteczka może związać aż 250 cząsteczek wody. Zawartość ampułki należy dokładnie wklepać w skórę opuszkami palców. Kapsułka może być stosowana kilka dni po nałożeniu maski.

Uwaga: Aby mocniej rozświetlić cerę i szybciej rozprawić się z trądzikiem, po zdjęciu maseczki można nałożyć dwufazowy płyn redukujący niedoskonałości Mediheal A-Zero Shot Skin Control Pink Dressing. Jasna warstwa zawiera lekko złuszczający i rozświetlający skórę kwas salicylowy oraz siedem ekstraktów ziołowych: z wąkroty azjatyckiej, pstrolistki sercowatej, portulaki pospolitej, rumianku, wierzby białej, oregano i cynamonu. Natomiast w warstwie różowej jest puder kalaminowy, rozpuszczalna w wodzie siarka oraz olejek z drzewa herbacianego, które działają antybakteryjnie,  łagodzą podrażnienia i przyspieszają regenerację skóry.

Jeśli masz skórę tłustą i wrażliwą, dobrym rozwiązaniem będzie maska oczyszczająca w płachcie Mediheal Meshpeel Pinkcalamine pokryta pudrem kalaminowym, który doskonale oczyszcza i zwęża pory, a jednocześnie koi skórę i przeciwdziała jej nadreaktywności. Łagodząco działa także zawarty w masce pantenol i alantoina, które razem z gliceryną dbają także o właściwe nawilżenie naskórka. Aby maseczka zadziałała w pełni, trzeba jednak poczekać, aż całkowicie wyschnie, a to może potrwać nawet 40 minut.

Uwaga: Skóra wrażliwa źle znosi silne kuracje przeciwtrądzikowe, dlatego w tym przypadku zdecydowanie lepiej zapobiegać niż leczyć. Widzisz zaczerwienienie zapowiadające pojawienie się kolejnej niedoskonałości? Natychmiast przyklej w tym miejscu łagodzący wypryski plasterek ochronny Mediheal A-Zero Shot Skin Dressing Spot Patch. Nasączony kwasem salicylowym oraz naturalnymi ekstraktami z portulaki pospolitej, propolisu i olejkiem z drzewa herbacianego tłumi problem w zarodku. Można go przykleić na noc lub na dzień pod makijaż. Ważne, by był na skórze minimum osiem godzin.

Jeśli masz skórę tłustą, bardzo wrażliwą i zaczerwienioną, wybierz maskę do zadań specjalnych Mediheal A-zero Shot PHARMask, która zawiera aż siedem ekstraktów roślinnych regulujących produkcję sebum, kojących podrażnienia, łagodzących zaczerwienienia i stany zapalne oraz wzmacniających naczynia krwionośne. W składzie m.in.: ekstrakt  z wąkroty azjatyckiej, pstrolistki sercowatej, zielonej herbaty, jaszczurca chińskiego, portulaki pospolitej, złocienia oraz olejek z drzewa herbacianego. Zawarty w masce kompleks Anti-Red uzupełniają hipoalergiczne konserwanty jak beta-glukan i zeolit.

Uwaga: W przypadku cery, którą wszystko podrażnia łatwo o wtórne nadkażenia bakteryjne i nawrot wyprysków. W takim przypadku warto sięgnąć po hydrokoloidowe plasterki przyspieszające redukcję wyprysków Mediheal A-Zero Shot Trouble Dressing Spot Patch, które tworzą warstwę ochronną i izolują stan zapalny od nakładanych na skórę kremów, kosmetyków do makijażu czy… bakterii znajdującymi się na naszych dłoniach. Często bezwiednie dotykamy twarzy, a to w przypadku trądziku może nasilać problemy ze skórą.