Muzą nowej kolekcji Chanel jest brazylijska supermodelka znana w świecie mody ze swej naturalności Gisele Bundchen.
Nowy puder, który wejdzie na stałe w ofertę Chanel ma za zadanie uzyskanie zdrowego, świetlistego i świeżego wyglądu cery.
Doskonale się sprawdza z opisem założonym przez producenta. Puder podkreśla zdrowy wygląd i blask cery. Porównywalny z pierwszymi promieniami słońca.
Dostępne kolory:
10, 20, 30, 40, 50
Gdzie numer pięćdziesiąt nie wydaje się na twarzy tak ciemny jak w opakowaniu. Świetnie się sprawdza przy konturowaniu twarzy w połączeniu z jakimś jaśniejszym pudrem z tej kolekcji np. 20 z 50 bądź 20 z 40 to jest idealne połączenie do wyrównania kolorytu i wykonturowania twarzy.
Formuła:
– ochrona przed wolnymi rodnikami i zanieczyszczeniami
– filtr UVA i UVB
– zapewnia skórze blask
– odpowiada potrzebą skóry wrażliwej
Opakowanie:
Beżowe kartonowe pudełeczko, w środku ukryta czarna kasetka z beżową klapą wewnątrz opakowania duże lusterko o nachyleniu 130 stopni. wielofunkcyjny pędzel z naturalnego włosia.
Pędzel:
Pędzel tym razem jest półokrągły z naturalnego włosia do nakładania pudru okrężnymi ruchami, bądź do modelowania końcówką włosia.
Puder można nakładać samodzielnie dla ochrony skóry przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym i dla wyrównania kolorytu, bądź nakładać go standardowo na podkład.
Teraz mała niespodzianka
Les Beiges jest pachnący! W jego skład wchodzi:
– biała brzoskwinia
– cyklamen
– arbuz
– jaśmin
– peonia
– białe piżmo
– drzewo cedrowe
Dodatkowym produktem jaki się pojawi to pędzel kabuki, który będzie można zakupić do tego pudru w celu większego i lepszego krycia.
Zapowiada sie rewelacja. Ciekawe czy przebija puder Almost powder z clinique.