Ostatnimi laty zimy są znacznie łagodniejsze, a my większość czasu spędzamy w ciepłym domu czy biurze. Skoro skóra rzadko narażona jest na bezpośrednie niekorzystne działanie silnego wiatru czy siarczystego mrozu, skąd jej przesuszenie i podrażnienie właśnie o tej porze roku? O prawidłowej pielęgnacji skóry zimą opowiada Wioletta Kaniewska, mgr farmacji i kosmetolog Samarité.

Dlaczego zimą skóra traci więcej wody niż o innych porach roku? Przyczyną jest suche powietrze, którego wilgotność spada m. in. za sprawą centralnego ogrzewania. Dodatkowo różnica temperatur między tą w pomieszczeniach, a tą na zewnątrz, to wyzwanie dla funkcjonowania płaszcza hydrolipidowego naskórka. Ponadto właśnie w zimowe miesiące pijemy dużo mniej wody, a częściej sięgamy np. po gorącą herbatę, która nie nawadnia tak, jak woda. Tymczasem skóra twarzy jest bardzo cienka, dlatego szybko widać na niej efekty odwodnienia. „Pierwszym objawem są drobne zmarszczki i wiotkość skóry w okolicy oczu, pojawiają się suche skórki, a warstwa rogowa naskórka staje się coraz grubsza, co zaburza jeszcze bardziej procesy regeneracji. Taki stan nasila zaczerwienienie oraz zwiększa wrażliwość skóry. Warto także pamiętać, że gruczoły łojowe zaczynają produkować więcej sebum, aby uszczelnić naskórek i zahamować nadmierną ucieczkę wody. W takiej sytuacji składniki aktywne z kosmetyków mają słabsze możliwości przenikania, przez co skóra staje się coraz bardziej problematyczna i szorstka w dotyku. Cały proces przypomina zamknięty cykl: przesuszenie, utrudnienie regeneracji, jeszcze mocniejsze przesuszenie, zwiększenie aktywności gruczołów łojowych, nadmiar martwego naskórka zlepionego z sebum, utrudnienie regeneracji” – tłumaczy Wioletta Kaniewska, ekspert Samarité. W związku z tym zimą należy mocniej uzupełniać lipidy i wspomagać funkcjonowanie płaszcza hydrolipidowego naskórka. Wiele osób rezygnuje z peelingu suchej skóry w obawie przed zwiększeniem podrażnienia i efektem jeszcze większej suchości. Tymczasem delikatne złuszczanie preparatami ziarnistymi lub enzymatycznymi doskonale oczyszcza i pobudza skórę do regeneracji. Warto peelingować przesuszające się dłonie oraz skórę na całym ciele, a następnie aplikować odżywcze, bogate w emolienty kosmetyki.

Pielęgnacja skóry zimą – daj skórze to, czego potrzebuje!

„Podstawowa zasada brzmi: zawsze dobieraj pielęgnację skóry do warunków, w których spędzasz najwięcej czasu” – tłumaczy Kaniewska i dodaje: „Przebywając zimą w suchych pomieszczeniach należy używać kremów nawilżających, zawierających lekkie emolienty, czyli substancje tworzące na skórze delikatny ochronny film. Kosmetyki marki Samarité zawierają emolienty roślinne, które wbudowują się w uszkodzony naskórek, ale nie działają komedogennie, czyli nie zwiększają aktywności gruczołów łojowych i nie obciążają skóry. Dzięki nim krem do twarzy Divine Cream działa nawilżająco, ochronnie, nie obciąża skóry mieszanej lub skłonnej do przetłuszczania. Osoby ze skórą suchą lub bardzo suchą mogą do niego (lub innego kremu nawilżającego) dodać odrobinę balsamu Supreme Balm. Takie połączenie silniej uzupełni lipidy w naskórku i zadziała mocniej regenerująco. Przebywając długo na zewnątrz lub wychodząc na spacer należy użyć produktu o bardziej barierowym działaniu. Osoby ze skórą normalną i suchą mogą stosować Supreme Balm jako krem zimowy, ponieważ zabezpiecza i uelastycznia skórę bez uczucia nadmiernej tłustości. Jeśli skóra jest tłusta lub mieszana, można użyć balmu miejscowo, np. na okolice nosa, ust, oczu lub na zaczerwienione policzki. Ponadto regeneracyjny Supreme Balm doskonale sprawdzi się w roli maski na noc, a w parze z eliksirem Divine Elixir skutecznie ukoi i złagodzi podrażnienia. Eliksir wycisza stany zapalne i przywraca skórze prawidłowy mikrobiom przy wsparciu filtratów drożdżowych i ziół. Dodatkowo, dzięki azeoglicynie, dba o gładkość skóry, wpływając na grubość warstwy rogowej naskórka – ta zimą ma tendencję do zgrubienia, przez co cera staje się szorstka. Po umyciu twarzy należy nałożyć produkt, a na niego cienką ilość balsamu Samarité.

Reakcje wolnorodnikowe zimą – UV i spółka

Jeśli skóra jest poszarzała, ma przebarwienia lub rozszerzone naczynka, warto położyć pod krem dotwarzy Divine Secret Serum. „Peptydowe serum zaktywizuje procesy regeneracji, a witamina C i wiele innych substancji aktywnych zmniejszy podrażnienie i rozjaśni przebarwienia, przywracając świeży wygląd skóry” – wyjaśnia ekspert Samarité. I przypomina: „Zanieczyszczenie środowiska, światło niebieskie emitowane przez monitory oraz świetlówki LED i promieniowanie UVA są na zbliżonym poziomie przez cały rok. Promieniowanie UVA, które jest takie samo bez względu na porę roku i pogodę, opowiada za uszkodzenia m. in. włókien kolagenu, najmniejszych naczyń krwionośnych oraz wzbudzenie reakcji wolnorodnikowych. Dlatego zimą zachowajmy nieco inną niż latem ochronę przed UV, ale równie silną ochronę przed działaniem wolnych rodników”.

Strona: https://samarite.eu

  • Samarité DIVINE CREAM 45 ml, Cena: 149,99 zł
  • Samarité SUPREME BALM 90 ml, Cena: 99,99 zł
  • Samarité SECRET SERUM 30 ml, Cena: 299,99 zł
  • Samarité DIVINE ELIXIR 150 ml, Cena: 149,99 zł