Nowości

Konkurs z marką Blistex

Konkurs Blistex

Wielkimi krokami zbliżyła się do nas jesień a z nią deszcz i brzydka pogoda. Zarzucamy na siebie coraz więcej ciepłych ubrań, ale nie zawsze pamiętamy aby zadbać również o usta.

Chcemy pomóc Wam ochronić usta przed mrozem, pierzchnięciem, pękaniem, pieczeniem oraz opryszczką.

Z tej okazji mamy dla Was konkurs wraz z marką Blistex, która jest fundatorem nagród.

Blistex to międzynarodowa marka doskonałych, cenionych na całym świecie balsamów do ust. To także nazwa firmy założonej w 1947 roku Stanach Zjednoczonych, której głównym celem od początku istnienia jest oferowanie konsumentom wysokiej jakości innowacyjnych produktów do ust, o potwierdzonym naukowo działaniu. Blistex Polska

Nagrodą są 4 zestawy produktów Blistex. W każdym zestawie znajdują się 3 balsamy do ust.

O nagrodach:

– Balsam Blistex Lip Brilliance to unikalny produkt do codziennej pielęgnacji, który jednocześnie upiększa usta
– Balsam Blistex Classic zapewnia codzienną pielęgnację ust 
– Balsam Blistex Intensive Lip Relief zapewnia natychmiastową pomoc nawet najbardziej spierzchniętym i popękanym usom 

Więcej o produktach możecie przeczytać w poprzednim poście pod tym linkiem – Klik 
Bądź na stronie Blistex – Klik 

 Co trzeba zrobić by zdobyć nagrodę ? 

Wystarczy napisać w komentarzu pod notką jak dbasz o swoje usta oraz udostępnić ten post na facebooku.

Czas trwania konkursu

od 19 września do 30 września 2013 roku

 

Zachęcamy do stukania w klawiaturę i pisania jak dbacie o swoje usta tym bardziej, że wygrywają 4 osoby !

Możesz również polubić…

27 komentarzy

  1. O moje usta dbam nakładając balsam do ust, a gdy chcę kolor to maznę je czymś co ich nie wysusza ;) Staram się by wyglądały estetycznie i kusząco.

  2. Małgorzata Nocoń says:

    Ja staram się dbać o usta smarując je lodem (poprawia ukrwienie) i ochronną pomadką (najlepsza na czynniki atmosferyczne).

  3. O swoje usta dbam uzywajac codziennie pomadki ochronnej, szczegolnie przed wyjsciem z domu, poza tym co kilka dni nawilzam je maseczka z miodu, ktora po kilkunastu minutach po prostu zlizuje ;-) Moje usta sa gladkie i nie spierzchniete, poniewaz raz w tygodniu wykonuje peeling przy uzyciu miekkiej szczoteczki do zebow, pozbywam sie w ten sposob martwego naskorka, a moje usta blyszcza swoim wlasnym blaskiem ;-)

  4. Bozena Zieba says:

    Dużo się całuję z mężem, żeby je dobrze wymasować, smaruję miodkiem żeby były dobrze odżywione i nawilżone no i „szminkuję” by zawsze wyglądały pięknie i atrakcyjnie.

  5. Asiula F. says:

    Wystarczy przez ok 2 min masowac usta kryształkami cukru, potem nałożyc na nie miód na ok 15 min. następnie wmasować w nie tłusty krem, po czym można jesczez nałożyć oliwe z oliwek na około 15 min.

  6. O moje usta dbam przez cały rok następująco: codziennie przed każdym wyjściem z domu smaruje usta waszymi pomadkami ochronnymi. Natomiast codziennie na noc smaruje usta zwykłą wazeliną kosmetyczną. 3 razy w miesiącu nakładam na usta grubą warstwę płynnego miodu :-) .

  7. Aleksandra Tadrało says:

    Ja smaruje wazelina :D

  8. says:

    Zimny jesienny wiatr zle wpływa na moje usta wieczorem zawsze nakładam łyżeczkę miodu,a pozniej krem ,a gdy wychodzę na dwór zawsze przydaje się po
    madka ochronna:)

  9. Angela says:

    używam pomadek ochronnych takich jak Blistex :)

  10. Tomek says:

    a ja dbam o usta całkiem nietypowo, a mianowicie oddaje swe usta mojej dziewczynie , nie nakładam żadnych pomadek (nigdy nie próbowałem) , jedyne co sie nakłada na moje usta to usta mojej dziewczyny i są w dobrej formie ;)

  11. kuzniecow11 says:

    Nakładam na usta tłusty krem,a następnie masuje usta szczoteczką miękką do zębów,raz lub dwa razy w tygodniu nakładam maseczkę którą jest miód naturalny.A codziennie smaruje wazeliną lub pomadką natłuszczjącą.A przede wszystkim całuje się z mężem tylko w domu aby nie wysuszyc ust:-)

  12. KarolinaKorczak says:

    Zima to niestety czas kiedy moje usta potrzebują szczególnej uwagi. Zdarza się że w bardzo krótkim czasie ich stan pogarsza się do tego stopnia że ciężko jest później doprowadzić je do ładu co bywa bardzo uciążliwe i nieprzyjemne ;-) od zawsze starałam się z tym problemem radzić domowymi sprawdzonymi sposobami jak nakładanie grubej warstwy tłustego kremu na usta przed spaniem. Niestety zabieg ten nie należy do moich ulubionych gdyż jestem z tych osób które raczej nie lubią zjadać produktów z ust.. no chyba że są smaczne ;-) zdarzało mi się odstawiać więc te czynność na drugi plan sięgając tym samym po zwykłe drogeryjne pomadki ochronne które nie przynosiły zauważalnych efektów ;-( odkąd regularnie zaczęłam podczytywać blogi dowiedziałam się o Blistexie. Sceptycznie nastawiona długo zwlekałam przed jego kupnem zakładając że to pewnie kolejny chwyt marketingowy i że nie będę zadowolona. Pozytywnych opinii przybywało aż wreszcie postanowiłam dać mu szansę i sięgnęłam po swój pierwszy biało niebieski niepozorny sztyft Blistexu ;-) nie owijając w bawełnę bo mój komentarz jest już wystarczająco długi – zakochałam się w tym małym cudaku! Niesamowicie koi i regeneruje moje zmaltretowane mrozem i ogrzewaniem w mieszkaniu usta przy czym jego zapach jest przyjemny nienachalny a smak nie powoduje u mnie odruchu sięgnięcia po chusteczkę aby zdjąć „intruza” ;-) to jest właśnie mój sposób na dbanie o usta zimą jak i zarówno w ciągu całego roku i z ręką na sercu nie potrzebuję do szczęścia już nic innego ;-) no chyba że w grę wchodzi inny rodzaj Blistexu. UWIELBIAM!

  13. Anita Barbara says:

    Wygląd ust jest dla kobiety niezwykle istotny. Mogą kusić i zachęcać, albo straszyć i zniechęcać:) Dlatego warto się o nie troszczyć. Ja dbam o nie codziennie. Chronię je przed słońcem pomadkami z filtrem, dla ochrony przed zimnem i wiatrem zapobiegawczo natłuszczam. Nie obgryzam skórek. Nie oblizuję ust na wietrze, żeby uniknąć pierzchnięcia. Systematycznie peelinguję je odżywczym miodem. Po każdym myciu zębów smaruję usta odżywczym balsamem, lub maścią z witaminą A. Pomadki ochronne mam stale pod ręką, bo lubię jak moje usta są odżywione i subtelnie lśniące. Dla dodania im uroku ozdabiam je uśmiechem :)

  14. says:

    No cóż, wystarczy że na noc nałożę odpowiednią ilość kremu np nivea ;) w dzień pomadka i moja usta są piękne i zdrowo wyglądające:)

  15. says:

    Uśmiech
    Smutek
    Tiki
    A i pocałunek nie zaszkodzi ich urodzie ;)

  16. kinga says:

    masuje palcem usta nawilzonym w wazelinie

  17. Monika says:

    Jak dbam o usta… hm… kupiłam sobie kiedyś drobnoziarnisty peeling do ciała zrobiony z pestek truskawek, niestety jest tak drobniutki, że na ciele nie wiele działa, a po za tym nie można było z osadu po nim domyć wanny. Trochę szkoda było mi go wyrzucać, więc zaczęłam go stosować do ust i tu sprawdza się genialnie. Wcześniej używałam do peelingu ust szczoteczki do zębów. Po tym zabiegu wsmarowuję w usta kroplę oliwki dla dzieci – ten trik sprzedała mi kiedyś moja Mama ;) oliwka naprawdę jest cudowna, chociaż mogłaby być lepsza w smaku ;P ale nie chodzi tutaj o jej jedzenie a właściwości. Usta potrzebują też masażu wykonanego drugimi ustami czyli pocałunki są im potrzebne do pięknego, kuszącego wyglądu.

  18. Monika K. says:

    Ja mam taką małą obsesję na punkcie pielęgnacji ust, cały dzień je czymś smaruję, na noc nakładam grubą warstwę jakiejś pomadki czy masełka bardzo nawilżającego. Pomadek mam zawsze pootwieranych kilka, każda w innej formie – słoiczek, tubka, zwykła pomadka oczywiście różnią się też zapachem, smakiem, firmą, konsystencją i działaniem. Smaruję usta czym innym na noc, kiedy gdzieś wychodzę i na co dzień w domu. Pomadki mam ulokowane w najważniejszych miejscach tj. torebka, na biurku i przy łóżku. Staram się kupować sprawdzone produkty na odpowiednią porę roku. Latem używam pomadek z filtrami przeciwsłonecznymi, a w okresie chłodniejszym bardziej intensywniejszych o działaniu regenerującym. Oprócz zwykłych pomadek stosuję naturalną formę pielęgnacji takie jak miód czy olej kokosowy które przywracają ustom blask i odżywiają je. Na poprawną ochronę i pielęgnację ust wpływają witaminy które staram się regularnie zażywać. Szminek nie używam – za bardzo wysuszają usta, natomiast używam błyszczyków, czasem nakładam je na pomadkę. Teraz kiedy zbliża się okres jesienno-zimowy pielęgnacja ta staje się bardziej intensywna, coraz częściej potrzebuję jakiegoś mazidła, ponieważ usta częściej się wysuszają.

  19. says:

    By im piękno zapewnić sposobów jest wiele.
    Po pierwsze dobre szminki od zawsze stosuję,
    A gdy wietrznie jest balsamy różne aplikuję.
    To jednak często nie wystarczy,
    By ustom odpowiednich witamin dostarczyć.
    Wtedy stawiam na domowe metody,
    Dla ust moich bezwzględnej urody.
    Nakładam na nie słodki miód,
    Zapewnia gładkość dla mych ust.
    Peeling z cukru też stosuję,
    Gdy wygładzenia potrzebuję.
    Witamina A, bardzo tłusta,
    Dogłębnie nawilży me usta.
    Na wieczór wazelinę nakładam,
    Która od rana miękkości nada.
    Takie właśnie są me sposoby,
    By ustom zapewnić wszelkie wygody.

  20. Pielęgnacja ust to moja cicha pasja :) Jej podstawy to peelingi miękką szczoteczką do ust lub cukrowe, „maseczki” z miodu oraz masa wszelkiego rodzaju pomadek, balsamów, masełek do ust :) Dbam także o to, by szminki lub błyszczyki, których używam, także zawierały składniki pomocne w pielęgnacji. Ważne są dla mnie także filtry SPF, których usta potrzebują nie mniej, niż nasza cera :)

  21. […] A drugi trwa na naszej stronie internetowej – do wygrania jest zestaw pomadek Blistex Polska tutaj również trzeba polubić post na stronie! http://makeup.org.pl/konkurs-z-marka-blistex/ […]

  22. martag1205 says:

    Przynajmniej raz w miesiącu robię cukrowy delikatny piling, na co dzień używam wszelkiego rodzaju pomadek mam ich na prawdę dużo :P (cały czas szukam tej doskonałej), a wieczorem balsam żeby dodatkowo nawilżył moje usta. :)

  23. Katarzyna Kate says:

    Aby były gładsze rano i czasem wieczorem funduję im masaż szczoteczką do zębów. Czasem nakładam miód, ale zaraz go zlizuję, więc marna to pielęgnacja. Obowiązkowo, codziennie pokrywam usta warstwą balsamu, który nawilża i regeneruje usta. W lecie wybieram balsamy/pomadki z filtrem, bo wiem że słońce ma negatywny wpływ na ich kondycję, zaś zimą nakładam podwójną warstwę. Produktów Blistex nie miałam jeszcze możliwości testować, może tym razem się uda : )

  24. kwiatowa isaura says:

    O usta dbam smarując je balsamem lub błyszczykiem. Jeśli wychodzę gdzieś z domu i zapomnę jednego z nich czuję się bardzo niekomfortowo. Wiem, że usta wołają wtedy „Pić!” więc piję dużo wody i staram się ich nie oblizywać (zwłaszcza w zimie). Oto cała moja pielęgnacja!

  25. Magda S. says:

    Każdego dnia praktycznie nie rozstaję się z pomadką nawilżająco – natłuszczającą, która otuli moje usta odżywczą i witaminową warstwą zapobiegając ich wysuszeniu i pierzchnięciu, chroniąc jednocześnie przed czynnikami atmosferycznymi jak słońce, wiatr czy mróz. Pomaga mi również dobry krem nawilżający, który delikatnie wklepuję w usta opuszkami palców jednocześnie je masując. Niekiedy nakładam na usta warstwę miodu, który ma właściwości wygładzające i doda im blasku:)

  26. Ciekawska Beti says:

    Moje usta: Czy właściwie o nas dbasz? Nie nawilżasz nas ostatnio…
    Ja: Ach, skończyła mi się ostatnio pomadka, ale przecież niedawno zafundowałam wam peeling cukrowy i porcyjkę miodu. Codziennie jem witaminki, które też mają pozytywny wpływ na was. Chyba jesteście w lepszej formie, prawda?
    Moje usta: Gładkie to my nie jesteśmy…
    Ja: W wolnej chwili obiecuję wam masaż, magiczną szczoteczką, ha ha. Efekt murowany.
    Moje usta: A my czujemy się odwodnione…
    Ja: W takim razie biegnę do sklepu po balsam Blistex! Nie będziecie już narzekać!

  27. says:

    Hej ;) Kiedy będą wyniki?

Możliwość komentowania została wyłączona.