Nowości

Olejkiem w przeziębienie!

Trwa okres przeziębień, obniżonej odporności i powszechnych kłopotów ze zdrowiem. Chodzimy od specjalisty do specjalisty, szukamy pomocy we wszelkiego rodzaju farmaceutykach. A w jaki sposób w walce z zimowym spadkiem formy mogą wesprzeć nas olejki eteryczne? Mówi o tym mgr chemii UJ z wieloletnią praktyką związaną z pracą w przemyśle kosmetycznym, Jacek Stolarzewicz z firmy Kej.

Inhalacje z olejkami eterycznymi wykonuje się od lat. Oczywiście wiadomym jest, że ich działanie zawsze powinno być jedynie wspomagające, a nie lecznicze. Nie można więc opierać kuracji wyłącznie na nich. Warto jednak wiedzieć, że inhalacje z użyciem olejków eterycznych są bardzo pomocne i skuteczne na różne fazy przeziębienia.

W przypadku cięższych chorób z reguły nie obejdzie się bez inhalacji solą fizjologiczną wykonywanej mechanicznymi, np. tłokowymi inhalatorami. Natomiast w lżejszych przypadkach często sami lekarze zalecają wykonywanie klasycznych inhalacji z olejkami eterycznymi. Poprawiają one m.in. komfort oddychania, udrażniają górne drogi oddechowe i działają wykrztuśnie.

Działanie antybakteryjne i przeciwwirusowe

– Najważniejszą właściwością olejków eterycznych wykorzystywanych podczas stanów chorobowych i przeziębieniowych jest to, że działają one antybakteryjnie i przeciwwirusowo. Oznacza to, że dzięki ich zastosowaniu przy wykonywaniu inhalacji, można wyzdrowieć szybciej. Kiedy podczas inhalacji wdychamy olejki, drobnoustroje i wirusy są niszczone. Inhalacje takie pomagają też w udrożnieniu nosa, co w przypadku przeziębień stanowi uciążliwy problem – tłumaczy specjalista z firmy Kej.

Jak to działa?

Inhalator mechaniczny (tłokowy) nie jest przystosowany do pracy z olejkami eterycznymi, gdyż ich substancje reaktywne uszkadzają tworzywa, z których wykonane są nebulizatory, mające za zadanie wytworzenie mgiełki do inhalacji. Skoro nie z użyciem inhalatorów mechanicznych, to jak wykonywać inhalacje z użyciem olejków eterycznych?

Przede wszystkim nigdy z wrzątkiem. – Pod wpływem bardzo wysokiej temperatury wody większość prozdrowotnych właściwości olejków niweluje się. To błąd często powielany przez osoby, które następnie skarżą się, że olejki nie działają – mówi  Jacek Stolarzewicz.

Najlepszym rozwiązaniem jest więc sauna parowa, ewentualnie kosmetyczna. Jeśli akurat nie dysponujemy takim urządzeniem, może być to również manualny, nieelektroniczny inhalator starego typu. Jeśli natomiast takiego również nie posiadamy, wystarczy inhalacja przygotowana w misce, nad którą trzeba się pochylić, okrywając głowę ręcznikiem – w ten sposób zamknięty zostanie obieg powietrza, a opary będą trafiały bezpośrednio do układu oddechowego. Woda w misce co prawda nie może być wrząca, ale powinna być gorąca, czyli między 40 a 70 stopni Celsjusza. W przypadku sauny do twarzy nie używamy ręcznika, ponieważ dopływ powietrza z zewnątrz jest odcięty.

Na każdy problem

Jak już wspomniano, najważniejszym celem w przypadku inhalacji olejkami eterycznymi jest skuteczne udrożnienie nosa, co niemal zawsze przynosi pożądany efekt. Istotne jest, aby do inhalacji zawsze stosować olejki eteryczne od sprawdzonych firm, takich które wprowadzają na rynek nierozcieńczone esencje będące produktami destylacji parowej części roślin z wodą. Poniżej podane są przykłady olejków zalecanych do inhalacji w przypadku kataru i infekcji.

Sosna, pichta (jodła syberyjska) – idealne połączenie na zatkane zatoki, infekcje oddechowe, przy kaszlu, bólu gardła, problemach z krtanią, oddychaniem i zatkanym nosem. Taki olejek o zapachu lasu przyda się także wtedy, kiedy potrzebujemy naturalnego środka wykrztuśnego i bakteriobójczego. Lek odkrztuśny to wtedy jedno, a drugie to inhalacja, która powinna być wykonywana w trakcie dnia.

Eukaliptus – działa odkrztuśnie i odświeżająco, a dodatkowo wspomaga układ odpornościowy i ułatwia oddychanie. Ma mocne działanie przeciwbakteryjne i zmniejsza przekrwienie śluzówek. Jest polecany na ból gardła.

Tymianek – świetny dodatek do wymienionych wcześniej, gdyż przyspiesza proces wykrztuszania spływającej wydzieliny. Jednocześnie jest już jednak mniej skuteczny na katar, co odróżnia go od wymienionych wcześniej.

Mięta pieprzowa – sprzyja odświeżeniu w przypadku ogólnie złego samopoczucia spowodowanego przez gorączkę, zatkany nos itd. Z reguły do inhalacji daje się mniej olejku miętowego niż innych – tylko tyle, aby pomógł nam rozbudzić się i poprawić samopoczucie.

Drzewo herbaciane – o mocnym działaniu przeciwwirusowym i antybakteryjnym, dlatego nim również można urozmaicać wykonywaną inhalację.

Anyż – wskazany zarówno przy kaszlu, jak i katarze. Zwłaszcza wtedy, kiedy do klasycznych objawów przeziębienia dołączają różne formy problemów żołądkowych. Dodanie do inhalacji anyżu i mięty daje sporą szansę na uspokojenie i unormowanie niepożądanych stanów.

Wszystkie z wymienionych olejków mają różne, unikatowe właściwości. Warto je testować – w zależności od tego, czy naszym problemem są zatkane zatoki, czy też bardziej dokucza nam kaszel lub gardło. Z pewnością każdy znajdzie olejek, którego zapach po pierwsze będzie mu odpowiadał, a po drugie – będzie przynosił upragnioną ulgę.

Możesz również polubić…