Dziś trochę o marce Benefit, którą uwielbiam i mam kilka swoich ulubieńców.
Teraz również jest nim nowy korektor Fake Up.
Marka Benefit stworzyła nawilżający korektor z witaminą E i wyciągiem z pestek jabłek w trzech kolorach.
Natychmiast ukrywa cienie i drobne linie zmarszczek, wyglądając przy tym bardzo naturalnie.
Korektor fajnie sprawdza się również u osób, które mają problem z odbijającym się tuszem na dolnej powiece, ponieważ bez problemu zetrzemy z niej odbity tusz.
Opakowanie jest srebrne w kształcie pomadki.
Fajne, eleganckie i wygodne w użyciu.
Zostało udowodnione, że nawilżenie skóry wokół oczu utrzymuje się do 6 godzin!
Co mogę potwierdzić! Od razu po nałożeniu korektora pod okiem czuć komfort i nawilżenie.
Korektor aplikuję bezpośrednio z opakowania bądź nabieram na palec i wklepuje pod oko.
Nie ma sensu nabierać go na pędzel ponieważ da więcej nawilżenia niż krycia.
Mimo iż mam kolor średni fajnie się rozprowadza i nie wygląda za ciemno pod okiem.
Chociaż zawsze wole korektor jaśniejszy, czyli w tym przypadku numer 01- również miałam okazję go przetestować i dobrze się sprawuje.
A co najważniejsze w ciągu dnia nie muszę go poprawiać :)
Można go stosować pod jak i na makijaż.
Korektor posiada bardzo lekką formułę, która nie gromadzi się w zmarszczkach, a więc doskonale sprawdzi się u osób starszych.
Cena nowego dziecka Benefitu to 115zł za 3,5 grama.