Kolejnym produktem jaki dostałam do przetestowania od marki Eveline to lakiery do paznokci. Dostałam trzy kolory beż (496), zieleń (839) i bordo (836).
Szczerze to byłam sceptycznie nastawiona do lakierów ponieważ moje paznokcie są oporne i mało który lakier wytrzyma chociażby dwa dni na płytce paznokciowej. A tu moje wielkie zaskoczenie przetestowałam wszystkie trzy kolory najdłużej bez zarzutu utrzymał się kolor zielony, a najkrócej beż.
Lakier bez zarzutu utrzymuje się 3-4 dni więc dla mnie to jest wielkie wow :D, ponieważ nawet najlepszy lakier np. marki Dior czy Chanel nie potrafi wytrzymać na mojej płytce od rana do wieczora – jednego całego dnia :/ więc 3-4 dni to wielki wyczyn.
Kolejnym plusem jest dla mnie pędzel jest odpowiedniej wielkości, grubości i giętkości nie ma problemu z malowaniem.
Krycie w zależności od koloru zielonym odcieniem wystarczy pomalować raz paznokieć, bordo i beżem trzeba malować dwa razy, ale mi to nie przeszkadza, bo zawsze maluje paznokcie dwa razy :), ale nie ma się co martwić lakier szybko schnie.
Luuubie lakiery, które nie mają wielkich pojemności wole raczej małe pojemności i tutaj lakier Eveline miniMax ma 5ml.
Za 5ml zapłacimy w drogerii ok 5zł więc i cena jest przyzwoita :)
Podsumowując lakiery jak dla mnie są jak najbardziej na TAK więc i ocena
10/10
Tutaj zdjęcie jak wygląda lakier po tygodniowym noszeniu!
Po taplaniu się w wodzie i robieniu wszystkich rzeczy w domu – nie jest źle.
Recenzja pochodzi z bloga – mój mały wizaż
